Miejsce, do którego bardzo często trafiają uczniowie z najrozmaitszymi obrażeniami lub też z tymi niekoniecznie rzeczywistymi. W wielu przypadkach sami tu przychodzą by z błahą chorobą urwać się z lekcji. Pomieszczenie nieskazitelnie czyste, głównie za sprawą pielęgniarki z niezwykłą manią czystości, dla której nawet małą plamkę błota trzeba natychmiast zetrzeć. Na całej szerokości ustawiona są łóżka, obok nich małe szafeczki nocne i parawany przedzielające każde łóżko by mogli się w spokoju przebrać. Po lewej stronie wiszą okna. Na końcu sali znajdują się wąziutkie schodki prowadzące do gabinetu i komnaty uzdrowicielki.