W korytarzu wisiał portret pani Black, matki Syriusza i Regulusa. Był naturalnej wielkości, okrywały go czerwone zasłony zjedzone przez mole. Gdy seniorka rodu się budziła, wykrzykiwała o tym, że Syriusz zhańbił dom jej przodków, sprowadza tu szlamy itd. Jedym sposobem jej uciszenia było zasunięcie zasłon. Chociaż próbowano, nie dało się go zdjąć żadnym sposobem dzięki Zaklęciu Trwałego Przylepca.